piątek, 28 lutego 2014

Prezent

Cześć, Witajcie
Dzisiaj chciałam się Wam pochwalić tym co zrobiłam wczoraj. Zaraz sami zobaczycie. To małe cudko zrobiłam w prezencie dla mojej koleżanki Gabrysi:) ;). Na początku nie miałam żadnego pomysłu, ale potem mnie olśniło, że może być coś z decoupage. Nie miałam zbytnio dużo czasu, więc musiało to być coś expresowego. Wymyśliłam obrazek róży na sztywnym tekturowym papierze, żeby było jeszcze szybciej wykorzystałam różę z papieru ryżowego. Pracę zaczęłam od dekoracyjnego wycięcia karteczki, potem nakleiłam motyw. Całą kartkę pomalowałam transparentną pastą strukturalną, robiąc przy tym różne wzorki. Następnie pocieniowałam różę, pomalowałam tło i przyciemniłam brzegi mojej karteczki. A efekt już za chwilę.



Efekt przerósł moje oczekiwania. Myślałam, że z pośpiechu wyjdzie trochę kiepsko, ale myślę, że wyszło całkiem sympatycznie.
Jeżeli macie takie samo zdanie lub inne to z przyjemnością przeczytam komentarz. 
Życzę spokojnej nocy:)

poniedziałek, 24 lutego 2014

Zagubione róże

Cześć Wam,
Właśnie znalazłam pewnego zagubionego "kwiatuszka", którego  Wam jeszcze nie pokazałam. Bardzo fajna i ciekawa technika malowania. Dwa kolory naraz, na różnych końcach pędzelka. Jeżeli chcecie zobaczyć co z tego wyjdzie, to na początek nie odrywając pędzelka od kartki róbcie coś w rodzaju zygzaczka, powoli przesuwając pędzelek w dół. Potem możecie w ten sam sposób przechodzić do innych ruchów np. kółek i wtedy wyjdzie fajny kwiatuszek. Zachęcam do spróbowania,  w ten sposób można wyczarować naprawdę fajniutkie  cuda.









sobota, 15 lutego 2014

Kwiatki, kwiateczki

Cześć, cześć
Dzisiaj chcę Wam pokazać obrazy moich ulubionych kwiatów, czyli róż i maków. Malowanie kwiatów przychodzi mi najszybciej i najprościej. W przypadku róż używałam tu w większości szpachelki, a pędzelka tylko do  tła. Bardzo fajnie wychodzi mieszanie kolorów właśnie przy użyciu szpachelki.



A to są moje maki troszkę w innej odsłonie.

To jeden z moich pierwszych obrazów namalowanych trzy lata temu "maczki i chabry" 

sobota, 8 lutego 2014

Coś dla odmiany

Cześć, cześć
Dzisiaj chcę Wam pokazać coś innego, co bardzo mi się podoba, i co zaczynam dopiero poznawać. To decoupage, w moim przypadku na razie na wydmuszkach gęsich, ale potem, kto wie. O tej metodzie słyszałam kiedyś od mojej mamy, która bardziej zafascynowała się robieniem w wydmuszkach takich sobie dziurek. I powiem Wam jeszcze, że z tego też wychodzą niezłe cuda. Ja pierwszy raz ozdobiłam tą metodą styropianową bombkę na zajęciach wyjazdowych naszej klasy, a teraz postanowiłam spróbować na czymś innym, a konkretnie na gęsich wydmuszkach.
Wydmuszki zdobyła moja mama z "internetu", zakupiła też serwetki oraz inne potrzebne do tego rzeczy, jak kleje, lakiery czy nawet brokaty, a ja zabrałam się do pracy. Cały czas pod jej okiem.  Na początku przyznam nie było lekko, ponieważ nigdy tego nie robiłam, a praca wymagała wielkiej precyzji. Stwierdziłam, że wolę machać pędzelkiem po płótnie, niż "delikatniusio" po serwetce. Nawet nie wiem ile razy "przekiziałam" taką serwetkę i musiałam zaczynać wszystko od nowa. No ale podobno do wytrwałych świat należy. Po wielkich bólach powstało wielkie jajo ozdobione metodą decoupage. Chociaż to nie jest wydmuszka strusia, ale dla mnie jest wielka, bo chyba nigdy tak się nie napracowałam nad tak małą rzeczą jak nad tą wydmuszką.



wydmuszka ozdobiona metodą decoupage i kolejne z nich




środa, 5 lutego 2014

I już po feriach

Cześć, sorki że znikłam na parę dni, ale już nadrabiam.





Bardzo lubię konie, zbieram ich zdjęcia, pocztówki, rysunki. 
A to jest mój pierwszy obraz konia.






Krajobrazy to ulubiony temat moich obrazów. W swojej kolekcji mam ich kilka, a oto największy gabarytowo obraz, prawie metr szerokości.Ten akurat jest kopią  reprodukcji ściągniętej z internetu. Kiedy go oprawię będzie wisiał w salonie, centralnie nad komodą.



To mój góralski rysunek. 


A to wiśniowe drzewka.



A to maczki i chaberki.
Sorki, ale zdjęcia robiłam bardzo szybko, a i tak widzę, że muszę zainwestować w lepszy aparat. W przyszłości będzie lepiej, mam nadzieję.




wtorek, 28 stycznia 2014

Zimowe ferie


Cześć,
Wczoraj założyłam bloga, a dzisiaj spróbuje zamieścić parę fotek moich wcześniej namalowanych prac.



 
 To jeden z moich pierwszych i najbardziej ulubionych obrazów.
Malowałam go długo.
To moje najbardziej wypracowane arcydzieło.


















poniedziałek, 27 stycznia 2014

No to zaczynam




Witam, mam na imię Paula, i mam 12 lat.
 Zapraszam wszystkich serdecznie na mój blog. 
Posiadam wiele pasji i ciągle się uczę, zawsze czegoś nowego.
Malowanie obrazów farbami akrylowymi to moja wielka pasja. Rękodzieło artystyczne jak decoupage, ażurowe pisanki, czy malowanie na szkle to moje hobby, które pomalutku zaczynam poznawać.
Mam nadzieję, że będziecie ze mną podczas moich zmagań i że spodobają się Wam moje efekty pracy.
 Będzie mi bardzo miło jeśli zostawicie pod moimi postami króciutki komentarz.
Pozdrawiam, i życzę pozytywnych wrażeń.